Drogi Autorze!
Jeszcze się nie znamy i ktoś musi tę znajomość nawiązać. Padło na mnie, choć i Ty masz na pewno wiele do powiedzenia. Łączy nas podróż przez odległe i bliskie krainy tekstów. Tych, które tworzymy i czytamy. Chcę powiedzieć Ci, że dla mnie ta podróż stała się już sposobem na życie i bardzo to lubię. Sięgam głębiej, zaglądam tam, gdzie normalnie podróżnik nie zagląda, zwłaszcza jak się spieszy albo dopiero zaczyna.
Kieruję więc do Ciebie ten list. Pierwszy. Zapoznawczy.
Chcę dzielić się z Tobą doświadczeniami mojej podróży. Jak zaczęłam pisać. Po co robię to dziś. Jak podchodzę do wyzwań i co z nimi robię. A przede wszystkim, jak wykorzystuję tę podróż pisarską, by się rozwijać. Uczyć się coraz więcej jako pisarz, ale też stawać się lepszą wersją siebie.
Odezwij się czasem do mnie w odpowiedzi, będzie mi bardzo miło. Jestem otwarta na Twoje odmienne doświadczenia, ale mam nadzieję, że przede wszystkim połączy nas zrozumienie. Ty piszesz, ja piszę…
Znamy te bolączki i radości.
Zawsze mówię, że pisanie jest fajne, kiedy idzie dobrze. Jak coś się psuje, człowiek marnieje. I myślę, że warto o tym mówić – wypuszczać z szuflady nie tylko gotowe teksty, ale i siebie. Ze swoim pisaniem tworzyć relację przyjacielską, która mieści dobre i złe cechy, która jest ludzka i pełna szacunku.
Ciekawa jestem, co piszesz. Opowiadania, powieści, wiersze, piosenki, artykuły, a może blogujesz? Jak tam u Ciebie dziś ze słowami? Przychodzą, płyną? A może utknęły gdzieś w kącie. Wiesz, że są, ale ciężko je przywołać? Daj znać.
Miło Cię poznać, Autorze.
Do następnego listu!
Wspaniałości,
Magdalena
Nie ma jeszcze komentarzy